czwartek, 13 października 2016

1599/ Nic specjalnego...

Kto z Was uwielbia, jak ja, czekoladki miętowe?
Tzw. pastylki w czekoladzie...
Ostatnio kupiłyśmy sobie z Córką dwupak takich,
które, niestety, zniknęły w szybkim tempie ;)
Zainspirowana zabawą u Naszej Danusi, 
i ja postanowiłam "zbombardować" owo pudełko ;)
Tak wyglądało przed...
 ...a tak po "bombardowaniu" ;)
-bardziej prosto już się nie dało- 
połączyłam dwa papiery z jednej kolekcji, i tyle :p
 Nie jestem stałą zabawowiczką Danusi, ale wszelkim Jej zabawą kibicuję.
Kibicuję też biorącym w nich udział.
Dziś dołączam się do zabawy, ale prawdę mówiąc, jest mi głupio :p
Danusiu Droga, mam nadzieję, że przyjmiesz jak "marnotrawnego syna"
A pudełko, nic specjalnego, przeznaczyłam na świeczki zapachowe, których używa Córka.
I podlinkowany banerek do zabawy, gdyby komuś było żal wyrzucić pudełko po słodyczach ;)
 Wielkie bombardowanie
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...