Przywarło dziś do mnie
przypętało się,
jak bezdomne zwierzę;
zeszło na ziemię wraz z poranną mgłą;
stanęło tuż obok
z oczami utkwionymi w nicość,
z myślami gdzieś w sercu na dnie...
Wtuliło się we mnie nieproszone
i szepce coś do ucha
wzbudzając nostalgię,
przywołując wspomnienia
odległe tak bardzo,
że nie pojmuję...
w przeszłość,
gdy wszystko było prostsze?...
a może w przyszłość nieznaną?...
...
Słowa dziś są zbędne :p
Komuś się sięgnie... ;)
Wasza Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)