czwartek, 5 września 2019

2174/ Dolina Śmierci...

Miejsce spacerów wielu mieszkańców dzielnicy Fordon.
Gdy dzieci były małe, na górkach rosła kukurydza, potem z powodu nieopłacalności, 
a być może wyprowadzki właściciela gruntów, pole zarosło sosną (samosiewką)








Z "widokiem" na wieżę kościoła św. Mikołaja w Starym Fordonie



Schodki prowadzące do grobów pomordowanych

Panorama na osiedle/ dzielnicę Fordon

W "centrum" zdjęcia biały punkcik zdradza położenie Ostromecka;
a jest to bieląca się w wieczornym słońcu wieża kościoła 
 świętego Mikołaja, świętego Stanisława i świętego Jana Chrzciciela 



"Brama do Nieba" to XII stacja Drogi Krzyżowej























Droga prowadząca do działek "ukrytych" w dolinie



Odarte z kory drzewo odpłaca żywicą. 
Jest ona całkowicie zastygnięta 

Tajemnicza ścieżka, niezwykle się zieleniąca, ziejąca chłodem, zaprasza na dalszy spacer,
ale niestety oddalająca od domu, a zegar wskazuje w tym momencie na godz. 19.30.
A za plecami las "odarty" z zieleni, którym trzeba wrócić do domu, pokonując taką samą odległość. 

Nie moża zabraknąć apki rejestrującej ów spacer...


Jadwiga

4 komentarze:

  1. Niezwykłe miejsce i ważne. Brama do Nieba robi niesamowite wrażenie.
    Ściskam mocno<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, tu jeszcze parę ciekawostek :
      http://rower.bydgoszcz.eu/Dolina.html

      Usuń
  2. Ta Brama do Nieba naprawdę wrażenie robi niesamowite... piękne i jak ważne miejsce Jadziu. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe miejsce. Dziękuję Jadziu, że mogłam je z Tobą zwiedzić, chociaż wirtualnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3159/ Balkonowy news...

W tym roku mało czasu poświęciłam swojemu ogrodowi balkonowemu z powodów zdrowotnych. Teraz, gdy już nie planuję żadnych szpitalnych, tudzie...